Mercury ( Ford ) Cougar 1999 V6 2,5 l. - Automat.

13 stycznia 2018

Sprzedawcy części - złomiarze.


Dziś będzie o sprzedawcach części,
tj. złomiarzach, właścicielach szrotów, stacji rozbiórki pojazdów.

Od lat zajmuję się handlem, drobnym detalicznym.
Bardzo dobrze znam realia bazaru i bazarową ekonomię.
Rozumiem jarmarczny kapitalizm i psychologię tłumu.
Jednak złomiarze to grupa handlowców której ni jak nie mogę zrozumieć.

Przeciętny handlarz, no taki jak ja, postępuje typowo:
Kupuje tanio,- sprzedaje drogo.
Zależy mu na szybkiej, sprawnej transakcji.
Chciałby otrzymać zwrot z inwestycji, - by znów go zainwestować.
Przeciętny handlarz robi wszystko, - by sprzedać swój towar!
Starannie go opisuje, fotografuje, czyści, ustala co dokładnie ma na stanie.
Nie stroni od kontaktu z potencjalnym klientem.
Odbiera telefony, stara się odpowiedzieć na pytania; etc.

Ale, sprzedawca części samochodowych,
jest zaprzeczaniem wszystkich tych cech!
Bywa bardzo nierzeczowy, arogancji i trudno się z nim skontaktować.
Nie wykazuje zainteresowania tym czy coś sprzeda, czy nie.
Jest mu totalnie obojętne, czy klient będzie zadowolony!
Nie stara się rzetelnie odpowiedzieć na zadane pytania.
Bywa nie uczciwy, potrafi sprzedać szajs i umyć ręce od odpowiedzialności.

Nie rozumiem w czym tkwi sens takiej postawy i z czego ona wynika.

Po przykrych doświadczeniach, staram się więc unikać szrotów.
Większość części kupuję do osób prywatnych i użytkowników kociego forum.
Być może czasem jest drożej, - ale jednak zdrowiej.

To takie dziwne!
To tak jak bym miał kupować chleb od pani Władzi,
tylko dlatego, że zawodowy piekarz ma mnie w dupie.
I z zasady nie udzieli mi odpowiedzi;
Czy to jest chleb; pszenny, czy żytni, czy w ogóle z czego on jest.
Panie, nie chcesz pan, - to nie kupuj!
Ot, handlowa patologia, - ludzie o mentalności rodem z końca PRL.
Sierotki po komunie.
Widać musi nastąpić, pokoleniowa wymiana.
Klient musi być traktowany podmiotowo,- a nie przedmiotowo.